środa, 6 lipca 2016

KANDYDACI DO PRACY TRANSKRYPTORA

W związku z nadsyłanymi do nas życiorysami i ciągłym poszukiwaniem przez firmę pracowników zamieszczamy kilka porad jak napisać dobre CV i czego oczekujemy od kandydatów do pracy w Transkryptorze.


E-MAIL
Pożadane zgłoszenie mailowe do pracy posiada krótki i treściwy tytuł, typu "Stanowisko Transkryptor" "Zgłoszenie do pracy". Adres mailowy najlepiej gdy zawiera imię i nazwisko kandydata. Treść maila również krótka i treściwa. Nie oczekujemy długich wywodów. Nie piszcie nam czego nie potraficie, ale koncentrujcie się na cechach, które są przydatne w  zdalnej pracy transkrypcji nagrań. Wystarczy krótkie zdanie, że chciałbym / chciałabym podjąć pracę Transkryptora w Państwa firmie. Reszta jest w CV. Nie oczekujemy listu motywującego. Dotychczasowe doświadczenie podpowiada nam, że list motywacyjne to głównie niepotrzebne lanie wody.

CV
Celem firmy Transkryptor jest tworzenie przejrzystych tekstów, dlatego szukamy przejrzystych życiorysów. Życiorys, strona, góra dwie, powinien zawierać podstawowe informacje teleadresowe, zdjęcie. Edukacja i doświadczenie zawodowe, plus informacje dodatkowe, takie jak znajomość języków. Nie interesuje nas prawo jazdy, książeczka BHP. Wszystko ma być skrócone do podstawowych informacji, z naciskiem na szybkość pisania, edycję tekstów i doświadczenie w pisaniu. Dobrze, ładnie zedytowany tekst sugeruje nam, że potrafią Państwo tworzyć transparentne dokumenty. Format pdf.

Jakich pracowników szukamy?
Na pierwszym miejscu stawiamy zaufanie, sumienność i odpowiedzialność pracownika. Pracujemy często na odległość, więc ważne jest by transkryptorzy wykonywali dokładnie polecenia, by był z nimi dobry kontakt. Dla przykładu, jeżeli wysyłamy mailem nagranie i prosimy o potwierdzenie otrzymania to oczekujemy, że pracownik sprawdzi załącznik, potwierdzi i prześle nagranie na czas. Działem niepożądanym jest gdy pracownik potwierdzi przyjęcie nagrania i nie sprawdzi załącznika. Następnie zrobi sobie dwa dni wolnego i weźmie się za nagranie w ostatniej chwili. Po czym okazuje się, że załącznik z jakich względów nie przeszedł i w momencie gdy oczekujemy od pracownika transkrypcji to dostajemy maila, że nie zrobił zlecenia, bo nie miał nagrania w załączniku. Dlatego stawiamy na sumiennych i odpowiedzialnych pracowników. Druga sprawa to szybkość pisania i doświadczenie w edycji tekstów.

Co dajemy w zamian?
Wynagrodzenie, czyli pieniądze. Z doświadczenia średnia wynagrodzenia to jest około 1400 PLN na miesiąc. Jest to równe transkrypcji około pięciu godzin nagrań w tygodniu i dotyczy to osób, którzy pracują w Transkryptorze i traktują zarobki jako dorobienie do głównej pensji. Można też pracować na pełen etat i wtedy zarobki mogą sięgać do 2000 / 2500 PLN na miesiąc. Zawsze płacimy na czas. Drugą rzeczą jaką oferujemy jest atmosfera pracy. Nie traktujemy pracowników z góry, działamy na zasadzie współpracy. Szukamy też współpracy u klientów, nie ulegamy korporacyjnej presji, że coś ma być zrobione na wczoraj i sami nie przekładamy tej presji na naszych pracowników.

Podsumowanie.
Jeżeli jesteście zainteresowani pracą, lubicie pisać, jesteście odpowiedzialni to zachęcamy do przesyłania CV na adres praca@transkryptor.pl. Rekrutacja to trzy etapy. Najpierw wybieramy CV i kontaktujemy się z wybranymi kandydatami i umawiamy się na rozmowę telefoniczną. Kolejnym etapem jest trening i wykonanie trzech próbnych transkrypcji. Ostatnim etapem jest zawarcie umowy zlecenia. Niestety nie możemy odpisać każdemu, kto do nas wyśle swoje zgłoszenie. Jeżeli nie odpowiedzieliśmy na Waszego maila to znaczy, że nie wybraliśmy Was do kolejnego etapu. Wasze zgłoszenie i dane personalne są kasowane. Wszystkie dane, które umieszczacie w życiorysach są traktowane przez firmę jako poufne, są używane tylko w celach rekrutacji. Nie używamy ich do reklamy, wysyłania spamu, ani nie przekazujemy firmom trzecim. Czekamy na Wasze zgłoszenia i mamy nadzieję na udaną współpracę!

autor: Krzysztof Kudelski transkryptor.pl
Opublikowano również w zakładce PRACA.

wtorek, 8 września 2015

Krótka historia nagrywania rozpraw sądowych.

Od około dziesięciu laty obserwujemy wzmożone nagrywanie rozpraw w polskich sądach, od około dziesięciu laty istnieje też firma Transkryptor, także krótką historię nagrywania rozpraw zaczniemy  od celu, jaki sobie postawaliśmy w firmie.


Cel Transkryptora. 

"Celem naszej firmy jest
maksymalne odzwierciedlenie
nagrania w postaci tekstu."

Celem naszej firmy jest maksymalne odzwierciedlenie nagrania w postaci tekstu. W nagraniach występują konkretne osoby, które występują w interakcjach z innymi osobami. Każda z postaci ma określoną rolę, kieruje się emocjami i dąży do określonego celu. Tak jak w książce czy filmie każde nagranie ma swoich bohaterów. Naszym zadaniem jest zrozumieć ukryty scenariusz wywiadu i bohaterów. Kiedy to widzimy to słowa wpadają jak brakujące puzzle i dopełniają obraz nagrania. Słowa są efektem końcowym. W naszej pracy jedną z aren na której rozgrywa się scenariusz nagrania jest rozprawa sądowa. Doświadczenie jakie mamy w transkrypcji rozpraw sądowych pozwala nam łatwiej rozpoznać bohaterów i role, jakie odgrywają, ponieważ te rolę się powtarzają.


Miliony nagrywających.

"Gdy pisano polskie prawo
kilkanaście lat temu nie brano
pod uwagę faktu, że każdy może
sobie nagrać rozprawę sądową
swoim telefonem."
Dzisiejszy świat zmienia się bardzo szybko, codziennie jesteśmy zasypywani nowymi rozwiązaniami technicznymi, czy jesteśmy na nie gotowi czy nie.  Każdy ma telefon komórkowy, którym może zrobić zdjęcie lub nagrać inną osobę. Rozwiązania prawne nie nadążają z regulacjami dotyczącymi prywatności. Gdy pisano polskie prawo kilkanaście lat temu nie brano pod uwagę faktu, że każdy może sobie nagrać rozprawę sądową. Prawnie nagrywać rozprawy można, ale ustawodawcy nie wzięli pod uwagę faktu wykładniczego przyrostu mikrofonów w kolejnych latach. Przez ostatnie lata prawo nadganiało rzeczywistość pisząc nowe, coraz liberalniejsze ustawy pozwalające nagrywać rozprawy sądowe, poczynając od łatwiejszych administracyjnych, poprzez cywilne, i na karnych kończąc - w lipcu tego roku Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o nagrywaniu rozpraw w procesach karnych.


Sędziowie się wzbraniają.    

"Do tej pory sędzia miał pełną
kontrolę nad przebiegiem rozprawy,
protokół tworzony podczas
posiedzenia jest dyktowany
protokolantce przez sędziego.
Nagrywanie natomiast pozostaje
bez jego wpływu."
Są różne opinie na temat tego,  dlaczego sędziowie nie przepadają za nagrywaniem rozpraw sądowych. - oczywiście część sędziów zgodzi się, że nagrywanie, zapewni pomocną dokumentacje rozprawy - natomiast często pojawiającą się obawą jest to, że nagrywanie usztywni proces karny i przez co spadnie liczba przypadków dobrowolnego poddania się karze, ponieważ przez nagrywanie zostaną zaburzone nieformalne rozmowy z sędziami, którzy od tej pory będą mnie otwarci do ugod. Trzeba też pamiętać, że do tej pory Sędzia miał pełną kontrolę nad przebiegiem rozprawy, protokół tworzony podczas posiedzenia jest dyktowany protokolantce przez sędziego, nagrywanie natomiast pozostaje bez jego wpływu. Tak jest w Polsce, a jak wygląda nagrywanie rozpraw w innych krajach?


 Jak jest Ameryce?  

W USA używa się szkiców
i stenotypii rozpraw sądowych.
Wszyscy kojarzymy rozprawy amerykańskie, na których rysownik utrwala postacie występujących, oskarżycieli, świadków na papierze, nie ma możliwości robienia zdjęć. Na stronach sądownictwa sądów nowojorskich nagrywanie i inne dokumentowanie rozpraw jest zabronione. Dopuszczone jest tylko w sytuacji, gdy zgodzi się na to sędzia administrujący. W sądach USA jest natomiast stenotypia. Używa się do tego specjalnych maszyn, bazujących nie na literach, ale sylabach, dzięki temu stenotypistka może transkrybować rozprawę w czasie teraźniejszym. Jest to bardzo interesujące z punkty widzenia naszej firmy, w której pracujemy na stworzeniem maszyny do automatycznego zapisu nagrań.


Transkryptor Project.
  
"I teraz pytanie
Jaki będzie miał wizerunek
automatyczny Transkryptor?
Android Googla jest podobny
do RTD2, wiec może pójdziemy
w stronę 3CPO."
W automatycznym zapisie skupiamy się na dwóch rzeczach, na wyjściowym systemie, który będzie podkładał odpowiedni scenariusz dla danej sytuacji nagrania - była o tym mowa na początku - i na programach rozpoznających język. Należy pamiętać, że język jest wtórny, gdyby nie był wtórny to dwie osoby z innych regionów świata nie moglyby się dogadać, a mogą, na przykład na migi, lub używając języka obrazkowego. Także szukamy tego, co jest wspólne w komunikacji międzyludzkiej, tworzymy scenariusze i one są podstwawą w naszym sustemie. Inny jest scenariusz dla wywiadu indywidualnego pogłębionego, inny dla focusa, i jeszcze inny dla rozprawy sądowej. I teraz pytanie jak wizerunkowo przestawimy system Transkryptor? Jak Android Googla?, Android jest podobny do RTD2 z gwiezdnych wojen, wiec może powinniśmy zrobić cos na wizerunek 3PCO?



Źródła:
http://prawo.rp.pl/artykul/1111193.html
http://www.courts.state.ny.us/rules/chiefjudge/29.shtml
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezydent-podpisal-nowele-kpk-dotyczaca-rejestrowania-rozpraw-karnych/5wk93w
http://blog.stenografia.pl/
Prawa autorskie obrazów należą do ich twórców. Źródło clip art microsoft word.
Prawa autorskie tekstu transkryptor.pl

wtorek, 25 sierpnia 2015

Transkrypcje - Utrwalanie nagrań w postaci tekstu.

Geneza transkrypcji.


Transkrypcje to utrwalenie za pośrednictwem tekstu nagrań audio/video. Transkrypcje wywiadów kojarzą nam się przede wszystkim z instytutami badającymi rynek i opinie publiczną. Instytuty przeprowadzają na szeroką skalę Badania Marketingowe, przeprowadzają wywiady z respondentami, w których pytają się o ich preferencje, opinie na różne tematy. Wywiady takie są nagrywane (Zogniskowane Wywiady Grupowe, Indywidualne Wywiady Pogłębione, Diady, Triady, Briefy) a następnie są transkrybowane do tekstu.

W transkrypcjach umieszcza się datę przeprowadzenia wywiadu, nazwę wywiadu, imię i nazwisko moderatora przeprowadzającego wywiad i czas trwania wywiadu. Główna część transkrypcji składa się z pytań moderatora i odpowiedzi uczestników wywiadu, czyli respondentów. Pytania moderatora są wytłuszczone, odpowiedzi uczestników pisane są drukiem standardowym. W transkrypcjach zaznacza się kody czasowe, czyli godzinę minutę i sekundy, które ułatwiają znaleźć transkrybowany tekst w oryginalnym nagranym wywiadzie.

Transkrypcje w Polsce i na świecie.


Jednakże transkrypcje to nie tylko zapis wywiadów przeprowadzanych przez instytuty badań rynku. Transkrypcje to zapis wszystkich nagrań audio/video. Mogą to być wywiady etnograficzne, czyli wywiady nagrywane z ludźmi w danym terenie, służące dowiedzeniu się szczegółowych informacji o terenie i społeczności tam mieszkającej. Mogą to być nagrania spotkań, konferencji, meetingów, szkoleń, które są organizowane przez firmy i instytucje, które chcą mieć zapis tych konferencji w formie pisemnej. Nagrania nagrane dyktafonem albo telefonem, które są następnie wykorzystywane w sądzie jako dowód w sprawie. A także rozprawy i arbitraże sądowe, których transkrypcje służą adwokatom, stronom postępowania, do przygotowania się do następnego posiedzenia.

Praca transkryptora.


Transkrypcja wywiadów to ciekawe i uczące zadanie dla transkrybującego wywiad, czyli transkryptora – osoby, która ze słuchawkami na uszach spisuje to, co słyszy. Taka osoba musi spełniać odpowiednie kryteria do tego typu pracy. Po pierwsze do transkrypcji musi usiąść z tak zwanym „wolnym umysłem” tabula rasa, jej myśli nie mogą zaprzątać żadne inne tematy i musi być gotowa do usłyszenia czegokolwiek. Jest to bardzo ważne, ponieważ w transkrypcjach pojawiają się różne słowa, różne zwroty i czasem są one wypowiedziane niewyraźnie. Osobie, która siada do pracy zaprzątnięta jakąś myślą wszystkie niewyraźne powiedziane słowa będą się kojarzyły z tą myślą i w ten sposób nie otrzymamy obiektywnej transkrypcji nagrania tylko tekst odzwierciedlający stan ducha danego transkryptora. A trzeba pamiętać, że zlecający transkrypcję nie są freudowskimi psychoanalitykami tylko klientami, którzy chcą uzyskać jak najwierniejszą i transparentną transkrypcję. Bardzo dobrze jest też gdy transkryptor posiada ogólną wiedzę o świecie, czyli jest oczytany w sprawach bieżących, słucha radia, przegląda wiadomości, ponieważ w transkrypcjach pojawiają się różne tematy, a osoba oczytana nie będzie miała problemu ze zrozumieniem i zapisaniem na przykład imienia sekretarza generalnego NATO czy imienia słynnej klonowanej owcy.

Człowiek czy maszyna.


Jak zawsze w biznesie dąży się zminimalizowania kosztów. Już od czasów Henrego Forda, który stworzył pierwszą linię produkcyjną i mógł produkować swoje Fordy T w większych ilościach. To samo pytanie dotyczy transkryptorów - Jak zrobić żeby pisali szybciej, dokładniej i za niższą cenę? Pojawia się pytanie czy może należałoby ich zastąpić maszynami lub programami, które rozpoznają mowę i przełożą ją na papier? Otóż odpowiedź na to pytanie jest taka, że jak długo nie stworzymy sztucznej inteligencji to zawsze człowiek będzie przewyższał maszynę. Transkrypcja nagrań nie jest  skomplikowanym procesem natomiast jest parę aspektów, których nie wykona maszyna. W każdym transkrybowanym wywiadzie oprócz słów mamy emocje, czyli zdania są wypowiedziane w pewnym kontekście emocjonalnym. To zrozumie tylko człowiek. Analogicznie w nagraniach, gdzie występuje więcej osób kontekst psychologiczno emocjonalny odgrywa ważną rolę. Okazuje się, że komunikacja odbywa się na poziomie podświadomym i złożonym, a słowa są wynikiem tej komunikacji, nie jej podstawą. Należałoby zatem stworzyć komputer, który rozumie ludzkie zachowania i relacje między ludźmi, i na to dopiero nakłada słowa.

Przyszłość transkrypcji.


Transkrybowanie nagrań jest w stałym rozwoju i wraz z rosnącą liczbą utrwalania dokumentów, nagrań, notatek w postaci bitów, których liczba rośnie wykładniczo, zwiększa się również zapotrzebowanie na transkrypcje. Przed nami są duże wyzwania. Chociażby agencje wywiadowcze Stanów Zjednoczonych podsłuchujące i zapisujące po 11 września wszystkie rozmowy telefoniczne, gdzie pada słowo „terrorysta”. Liczba metrów kwadratowych, na których stoją serwery z danymi wzrasta z roku na rok. Jeżeli jedna rozmowa telefoniczna to średnio 1 minuta, to 60 minut nagrania w minimalnej jakości dźwięku daje 20 megabajtów. Można zatem założyć, że w 100 megabajtach mieści się 5 godzin rozmów, zatem 50 godzin nagrań rozmów w gigabajcie i 50.000 godzin rozmów w terabajcie. Jedna godzina nagrania to jest ok. 20 stron transkrypcj, czyli w terabajcie mamy ok milion stron. A te liczby wzrastają z miesiąca na miesiąc.

Tekst informacyjno - promocyjny www.transkryptor.pl
 
Opublikowane w dziale ZAPLECZE.

sobota, 25 stycznia 2014

Smartkryptor

W Transkryptorze trzymamy się zasad, dzięki którym nasze transkrypcje są dokładne i przejrzyste, ale zasady są nic nie warte, jeżeli nie zarządza nimi inteligentna osoba transkrybująca.



Zasada „Piszemy wszystko”

Jedną z głównych zasad dla transkryptorów transkrybujących nagrania wywiadów jest zasada „Piszemy wszystko, bo każde słowo jest ważne”. Proszę spojrzeć jak sprawdza się to na poniższym przykładzie, osoby wypowiadającej się nawróceniu: „Przeżyłem taką metanoję, przeżyłem nawrócenie, i to było, to wydarzenie kładzie już później takie, wyznacza dalsze moje życie.” W tym zdaniu ważne są dwie rzeczy: fakt nawrócenia na wiarę i lapsus językowy, gdy respondent mówi „to wydarzenie kładzie już później takie” a następnie się poprawia” „wyznacza dalsze moje życie”.  Tutaj bardzo ważne jest słowo „kładzie”, ponieważ występuje ono między innymi w zbitce „kłaść się cieniem”.

Zasada Edycji

W naszej firmie mamy do czynienia z różnymi nagraniami, często są one bardzo niewyraźne i mówione chaotycznie. Dlatego przyjmujemy zasadę edycji błędów. Edycja błędów sprawia, że finalny tekst jest przejrzysty i wygodniej go się czyta. Weźmy taki przykład, respondent mówi „Dlatego że Mariusz był, nie pojechaliśmy, chory, na tą wycieczkę”  Należy  poprawić na  „Dlatego że Mariusz był chory nie pojechaliśmy na tą wycieczkę”. Natomiast tutaj pojawia się sprzeczność, ponieważ zasada „Edycji” koliduje z zasadą „Piszemy wszystko”.

Smartkryptor

Smartkryptor- Inteligentny Transkryptor
Wyjściem z tej sprzeczności jest zrozumienie transkrybowanego tekstu. Osoba transkryptora, dysponująca wrażliwością i inteligencją, potrafi wybrać, które elementy należy edytować, a które zostawić. Tylko zrozumienie sytuacji wywiadu i spojrzenie z zewnątrz pozwala na mądrą edycję, czyli taką, która nie ingeruje w treść wywiadu. Dlatego pierwszą zasadą Transkryptora jest zatrudnienie inteligentnych osób.

opublikowane w dziale ZASADY

piątek, 17 stycznia 2014

PRACA PRZY TRANSKRYPCJI NAGRAŃ

Poszukujemy transkryptorów do transkrypcji nagrań w języku polskim.

Szukamy młodych, inteligentnych, ludzi do transkrypcji nagrań w języku polskim. Oferujemy wygodne warunki pracy - w zaciszu domowym. Dobre i stabilne zarobki. Ciekawe tematy transkrypcji. Od transkryptorów oczekujemy sumienności, lojalności, odpowiedzialności i jakości pracy. Oczekujemy również dobrego kontaktu telefonicznego i mailowego. Współpracujemy z transkryptorami z całej Polski. Zachęcamy do wysłania CV i listu motywacyjnego na praca @trasnskryptor.pl. Przed wysłaniem CV zachęcamy też do zapoznania sie ze szczegółową ofertą w zakładce PRACA na naszej stronie.
opublikowane w dziale PRACA

sobota, 27 lipca 2013

Słowa przedłużeniem myśli

Wpis z zagadnień psychologii wypowiedzi.


Doświadczony transkryptor transkrybując wypowiedź danej osoby nie skupia się tylko na słowach, ale obejmuje całościowo sens wypowiedzi i myśli mówiącego. Tak spisany tekst jest spójny i przejrzysty i najlepiej odzwierciedla transkrybowane nagranie. Dlatego jest tak ważne żeby transkryptor rozumiał, co pisze, a nie pisal automatycznie.

Pewne osoby transkrybuje się dobrze, ich myśli są ułożone, osoby wiedzą, co chcą powiedzieć i ubierają myśli w słowa. Bywa natomiast też tak, że osoba ma niepoukładane myśli, wchodzi w jedną myśl, następnie się wycofuje i zaczyna inną. Wtedy odzwierciedla się to w chaosie wypowiedzi, a co za tym idzie, w tanskrypcji.

Jedną z takich sytuacji wprowadzających chaos w wypowiedzi respondenta jest freudowska pomyłka. Zachodzi ona wtedy gdy podświadomie wypowiadamy myśl, która niejednokrotnie stoi w sprzeczności z całą strukturą wypowiedzi. Weźmy taki przykład. Osoba przedstawia teorie psychologiczne. Natomiast nie jest do końca przekonana do tego, co mówi. To nieprzekonanie wyskakuje jak  diabeł z pudełka w najmniej oczekiwanym momencie. Otóż ta osoba w takcie swojej wypowiedzi mówi o wnioskach, które należy wyciągnąć z pewnej sytuacji. I w zdaniu zamiast powiedzieć "wyciągamy wnioski" mówi "wyciągamy błędy".

Inna sytuacja. Pewien polityk na spotkaniu z zagraniczną głową państwa mówi "Witam Pana serdecznie na spotkaniu z naszymi politykami, z jednej strony tymi, którzy bronili i krzewiili praw demokracji..." i w tym miejscu chcce powiedzieć, a z drugiej strony z tymi, którzy nie bronili i nie krzewili praw demokracji, bo ma na myśli postkomunistyczną lewicę. Ale polityk zorientował się w czasie mówienia, że tak nie może powiedzieć, więc wycofał się ze strukty zdania i powiedział "z jednej strony z tymi, którzy bronili i krzewili prawa demokracji... i witam przedstawicieli młodej demokracji.", w ten sposób nazywając polską lewicę.

Ów polityk swtrozył na wejściu strukturę zdania, obietnicę, bo gdy się mówi, że "z jednej strony tak", to trzeba potem powiedieć, "a z drugiej strony tak." Transkryptor przygotowuje się na to, po czym dana osoba zmienia strukturę i nie mówi już drugiej części tylko stawia kropkę. Mamy obietnicę i nie dotrzymanie jej. Taki chaos może się też pojawić w innych zdaniach, które na początku zakładają strukturę wypowiedzi. Na przykład zdania zaczynające się na "Mimo, że". Wiadomo jak się mówi, "Mimo, że" to potem jest "to jednak". Złamanie takiej obietnicy wprowadza chaos wypowiedzi i transkrypcji.

To wszystko wyczuwa doświadczony transkryptor, który transkrybuje wypowiedź respondenta. W takich sytuajach mamy pewien dobór narzędzi żeby chaotyczne zdania wyprostować. W przypadku fruedowskiego przejęzyczenia wystarczy, że wpiszemy prawidłowe słowo, czyli, jak wyżej, "wnioski" zamiast "błędy" albo zostawimy błędne, gdyż, jak pisaliśmy w innym poście, pomyłka może mieć również duże znaczenie merytoryczne. Natomiast w przypadku chaotycznej wypowiedzi sprawa jest trudniejsza. Możemy używać znaków interpunkcyjnych i lekkiej edycji żeby zdania lepiej wygladały. Ale to jest leczenie objawów a nie przyczyny. Całkowita likwidacja chaosu wymagałaby napisania tekstu od nowa.

wtorek, 2 kwietnia 2013

Czego wymagamy w pracy transkryptora wykonującego zdalną pracę w domu.

Czego wymagamy w pracy transkryptora wykonującego zdalną pracę w domu.
opublikowane w dziale PRACA
 
Praca zdalna jako transkryptor wymaga cierpliwości i skupienia. Często w nagraniach są niesłyszalne frazy albo wpół słyszalne, ważne jest wtedy żeby transkryptor podjął decyzję czy wpisuje wyraz, który słyszy, czy wpisuje wyraz prawdopodobny czy oznacza miejsce jako nieczytelne. Dlatego w pracy przy transkrypcji nagrań tak ważne jest żeby być skoncentrowanym na tekście,  a nie na innych rzeczach, które mogą zaprzątać naszą głowę, bo jeżeli mamy wpisać wyraz prawdopodobny to nie może on się kojarzyć z naszymi rzeczami życiowymi, problemami, czy rzeczami, o których myślimy, tylko musi być czysto kojarzony z prawdopodobnym wyrażeniem z nagrania.

Druga sprawa przy niewyraźnych nagraniach należy ocenić całość nagrania, poziom jego słyszalności, wyrażony w procentach. Powyżej 40 procent niesłyszalności w tekście nie oznacza się już niesłyszalnych miejsc tylko koncentruje się na rzeczach słyszalnych. I ocenia się ogólnie w procentach słyszalność nagrania

Praca zdalna wymaga samodyscypliny. Transkryptor, transkryptorka, pracuje na odległość w drużynie innych pracowników na umowę zlecenie. Do pracownika należy dozowanie sobie czasu i przerwy w pracy. Osoba doświadczona, szybko pisząca na komputerze może wykonać godzinne nagranie w trzy, cztery godziny. Z małymi przerwami. Do pracownika należy sporządzenie sobie harmonogramu pracy żeby wykonać powierzone mu zlecenie w terminie i bardzo dobrej jakości. Pracownik powinien wykazać się tutaj samodyscypliną, sumiennością i odpowiedzialnością.

Kolejną rzeczą ważną w pracy zdalnej na odległość przy przepisywaniu nagrań i tekstów jest dobry kontakt ze zlecającym zadanie. Ważne jest to szczególnie w przypadku, kiedy zlecone nagranie jest w trybie ekspresowym. Wtedy zlecający „baza” powinien w każdej chwili móc skontaktować się z wykonującym transkrypcję, poprzez telefon, mail, bądź inny komunikator. W pracy wykonywanej ekspresowo często następują jakieś zmiany wprowadzone w tekście, bądź zmiany w terminowym przesłaniu transkrypcji. „Baza” zlecający oczekuje od transkrybującego, że ten będzie gotowości, w kontakcie, żeby móc przesłać dotychczasową swoją pracę, bądź wprowadzić zmiany do tekstu, które nastąpiły w całym projekcie.

Od każdego transkryptora oczekuje tak zwanej „ogólnej wiedzy o świecie”. Wiadomo, że tematy w transkrypcjach bywają różne, od ścisłych prawnych, poprzez medyczne, kończąc na konferencjach profesorskich. Jednakże w każdej transkrypcji pojawiają się zwroty dotyczące ogólnie pojętej wiedzy o świecie, na przykład nawiązania do kryzysu ogólnoświatowego, do nazwisk ludzi obecnie przewijających się w mediach światowych, i tym podobne. Dlatego dobry transkryptor nie powinien mieć problemu gdy usłyszy nazwę Lehman Brothers, czy też nazwisko obecnego ministra finansów. To są rzeczy, które po prostu trzeba wiedzieć.

Osoba pracująca na zlecenie przy przepisywaniu w domu na komputerze też musi mieć zdolność szybkiego uczenia, przyswajania wiedzy, pracy w nowym środowisku. Ogólne zasady pracy przy transkrypcjach nie są skomplikowane, ale narzędzia do ich wykonywania różnią się w każdej firmie i zależą od charakteru zlecających i specyfiki firmy. Transkrypcja nagrań i przepisanie tekstów nie jest łatwą pracą, oczywiście dużo też zależy od przedmiotu transkrypcji bądź przepisywanie, tematu wywiadu na przykład, natomiast praca wymaga cierpliwości i sumienności.

Więcej na praca transkrytor.pl